O tym, że hak przerzutki można skrzywić lub wygiąć, wielu rowerzystów dowiaduje się najczęściej po fakcie. Pół biedy, jeśli nieszczęście spotka Was w czasie niedzielnej wycieczki do pobliskiego lasu. W trakcie dalekiej wyprawy rowerowej złamany hak przerzutki może wpędzić nas w nie lada tarapaty.
Co to jest hak przerzutki i jak można go uszkodzić?
Jak sama nazwa wskazuje, hak to miejsce, którego zadaniem jest zamocowanie tylnej przerzutki. Znajduje się na końcu widełek, po prawej stronie ramy i jest oddzielnym, wymiennym elementem. Ze względu na swoje położenie hak do przerzutki, szczególnie w rowerach służących do jazdy w terenie, narażony jest na uszkodzenia mechaniczne i czasem zdarzyć się może, że go skrzywimy lub- o zgrozo- całkowicie urwiemy. Dawniej, kiedy powszechnie stosowano stalowe ramy, hak był najczęściej elementem stałym, gdyż stal znosi urazy lepiej niż aluminium. Aluminiowy hak bardzo łatwo złamać i, gdyby nie możliwość wymiany tego elementu, po urwaniu haka konieczna byłaby wymiana całej ramy.
Krzywy hak przerzutki – objawy i leczenie
Czasem drobne urazy, których (niesieni duchem terenowej wyrypy) możemy nawet nie odnotować, mogą doprowadzić do niewielkiego skrzywienia haka. Usterkę dość łatwo zdiagnozować. Jeżeli zauważycie, że:
tylna przerzutka zaczyna samoczynnie zmieniać biegi;
wszystkie próby regulacji spełzają na niczym;
Wówczas warto przyjrzeć się położeniu haka.
Prostowanie haka przerzutki
Jeżeli wygięcie nie jest duże, istnieje szansa, że nawet aluminiowy hak damy radę wyprostować. Niestety mocne uszkodzenie oznacza zazwyczaj, że aluminium nie wytrzyma i pęknie w czasie prostowania. Wówczas konieczna okaże się wymiana haka. W przypadku ram stalowych prostowanie jest w zasadzie jedyną dostępną metodą naprawy tego elementu.
Jak wyprostować hak?
Oczywiście, najprościej jest oddać rower do serwisu, gdzie dysponując odpowiednim wyposażeniem, serwistant wyprostuje nasz hak idealnie. Albo zrobi to na oko i ciągle będzie do (_!_). Czasem jednak nie mamy czasu, bądź serwisu pod ręką, albo zwyczajnie nie chcemy płacić za coś, co możemy zrobić sami. Wówczas pozostaje nam tylko zakasać rękawy i naprostować hak domowymi metodami. Oto dwie proste (i niewymagające specjalistycznych narzędzi) metody prostowania haka:
Prostowanie kluczem nastawnym
Potrzebny będzie nam klucz nastawny, zwany popularnie, choć błędnie, żabką bądź kluczem francuskim. Nie ma tu żadnej filozofii: zaciskamy szczęki klucza na haku i, przytrzymując ręką widełki, naciągamy ostrożnie w kierunku przeciwnym do wygięcia. Rezultaty sprawdzamy za pomocą płaskiego, prostego elementu (np. płaskownik, kieszonkowa poziomica), który przykładamy do haka po wewnętrznej stronie widełek (trzeba zdjąć koło).
Prostowanie przy użyciu stalowych prętów
Druga metoda jest bardziej precyzyjna. Potrzebne będą: dwa długie (im dłuższe, tym lepsze) stalowe pręty M8, 6 nakrętek w tym samym rozmiarze i 6 podkładek. Dokładne instrukcje naprostowania haka znajdziecie w dedykowanym temacie na forum rowerowym.
Urwany hak, czyli większy problem
O ile skrzywienie zwykle nie uniemożliwia nam jazdy, o tyle złamany hak jest zwykle równoznaczny z unieruchomieniem naszego roweru. Co zrobić, żeby uchronić się przed koniecznością drałowania pieszo kilku(nastu) kilometrów do domu?
Lepiej zapobiegać niż leczyć- woź ze sobą zapasowy hak!
Nie ma się co oszukiwać, jeżeli nie wziąłeś ze sobą zapasowego haka, masz przerąbane. Hak tylnej przerzutki jest mały, lekki i tani. Wobec tego nie istnieje żaden logiczny powód, aby nie zabierać go ze sobą na każdą wycieczkę rowerową. Do wymiany haka zazwyczaj wystarczy jeden klucz imbusowy (5mm, ale na wszelki wypadek sprawdźcie wcześniej swój hak)- taki zestaw można wsadzić choćby i do kieszeni.
Czy hak będzie pasował do mojej przerzutki?
Nie ważne czy posiadasz zmieniarkę deore, alivio, atlus, a może jakiś model firmy SRAM – haki są uniwersalne i pasują do wszystkich modeli.
Jak dobrać hak do ramy?
Kupując hak musimy mieć pewność, że będzie on pasował do naszej ramy. Jeżeli wpiszecie w Google rear derailleur hanger (tak hak przerzutki nazywa się po angielsku) zobaczycie, że występują one w całej gamie różnych kształtów:
Inne haki znajdziecie w ramach rowerów Merida, Author, Kellys itp. Jeśli w specyfikacji technicznej swojego roweru nie znajdziecie informacji na temat zastosowanego modelu haka, pozostaje ocena organoleptyczna (czyli na oko):
Zamawiając nową część musimy mieć pewność, że budowa naszego nowego haka w 100% pokrywa się ze starym. Warto zaznaczyć, że w rowerach posiadających sztywną oś otwór na nią przeznacozny będzie zamknięty. Oczywiście, jeśli nie jesteśmy pewni naszego wyboru, zawsze możemy też wysłać maila z zapytaniem do producenta naszej ramy.
Wymiana haka tylnej przerzutki
Proces wymiany przedstawiam na przykładzie swojego haka. Wasze mogą się nieco różnić, ale zasada pozostaje ta sama i nie ma tu absolutnie żadnej filozofii:
Instalujemy nowy hak w widełkach ramy, wkładając go tak, żeby pasował 😉 Dokręcamy śrubkę nr 1;
Jeśli wszystko zrobiliśmy dobrze (co jest dość prawdopodobne, biorąc pod uwagę poziom (nie)skomplikowania przedsięwzięcia), cieszymy się dalej wycieczką. No, chyba że…
Nie miałem ze sobą zapasowego haka / moja przerzutka nadaje się na śmietnik. Co teraz?
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że ta strona znajduje się tak wysoko w wynikach Google, iż trafiłeś na nią siedząc w środku lasu przy rozwalonym rowerze J Drugi scenariusz zakłada, że co prawda hak wymieniłeś, ale przerzutka została doszczętnie zmielona i nie da rady z powrotem zamontować jej na rowerze. Co robić?
Zrobię sobie singlespeeda?
Niestety, to wcale nie takie proste, jak się wydaje. Po pierwsze, musisz skrócić łańcuch. A żeby to zrobić, musisz posiadać odpowiednie narzędzia. Dlatego na wycieczki rowerowe polecam zabierać też rozkuwacz łańcucha i spinkę. Jeśli ich przy sobie nie posiadasz, masz problem.
Po drugie, łańcuch musi być naciągnięty, inaczej będzie przeskakiwać na zębatkach a Ty daleko nie zajedziesz. Rowery jednobiegowe najczęściej mają poziome widełki, które umożliwiają przesunięcie koła do tyłu i naciągnięcie łańcucha. Alternatywą jest napinacz łańcucha. Na 99.9% nie będziesz dysponować ani jednym, ani drugim.
Wciąż jednak warto próbować. Trzeba założyć łańcuch tak, żeby nie znajdował się na najmniejszych zębatkach, zarówno na korbie, jak i na kasecie (z mniejszych łatwiej spada). Postaraj się też, żeby układał się mniej więcej w linii prostej (choć te dwa zalecenia częściowo się wykluczają). Najlepiej dobierz długość łańcucha tak, żeby pozostawić nieco luzu na kasecie, a po spięciu ogniw postaraj się ręką przeciągnąć łańcuch na większą zębatkę. Wówczas łańcuch będzie napięty, a Ty, przy odrobinie szczęścia, dojedziesz do domu.