Europa charakteryzuje się ogromną różnorodnością zamieszkujących ją narodów. Mimo że jest jednym z najmniejszych kontynentów (powierzchnia 10,2 mln km²- ustępuje jej tylko Australia), to znajduje się tutaj aż 46 niepodległych państw, a narody je zamieszkujące posługują się ponad siedemdziesięcioma językami. W tak zróżnicowanym środowisku naturalnym jest, że grupy ludności zamieszkujące sąsiadujące obszary, wchodziły ze sobą we wzajemne interakcje, na przestrzeni wieków kształtując zbliżoną kulturę. Jeden z takich regionów możemy wyznaczyć, łącząc położone w północno- wschodniej części Włoch miasto Triest z nadczarnomorską Odessą. Wszystkie państwa poniżej tej linii wchodzą w skład Półwyspu Bałkańskiego oraz, wytworzonej przez stulecia współistnienia, kultury bałkańskiej.
Zarys historii Bałkanów
Kultura Vucedolska i starożytne początki
Otoczony przez pięć mórz, górzysty półwysep w starożytności stał się miejscem narodzin cywilizacji. W epoce brązu, na obszarze środkowego dorzecza Dunaju wykształciła się kultura Vučedol-Zók (2600- 2300/2200 p.n.e.), która pozostawiła po sobie m.in. pozostałości imponujących, jak na owe czasy, osiedli obronnych ulokowanych na tellach, czyli sztucznych wzgórzach, tworzących się przez dziesięciolecia akumulacji odpadów. Dalej na południe powstał matecznik kultury Europejskiej- starożytna Grecja. W czasach historycznych, poza Grekami i sąsiadującymi z nimi Macedończykami obszar Bałkanów zamieszkiwały również plemiona barbarzyńskie, takie jak Ilirowie (część dzisiejszej Chorwacji, Czarnogóry, Macedonii i Albanii) oraz plemiona trackie (Bułgaria), w tym Dakowie, zasiedlający dzisiejszą Rumunię.
We władaniu Bizancjum
Wszystkie wymienione ludy prędzej czy później padły ofiarą Rzymu i, po upadku zachodniej części cesarstwa, pod panowaniem Bizancjum (czyli, de facto, wciąż Imperium Rzymskiego) wkroczyły w epokę średniowiecza. Około VI w. n. e. na teren półwyspu zaczęły ściągać wojownicze plemiona Słowian Południowych (Jugosłowian), nowe ziemie zdobywały często ogniem i mieczem, zadając cios za ciosem coraz bardziej osłabionemu Cesarstwu. Z terenów Bizancjum na ludy bałkańskie oddziaływało chrześcijaństwo- stąd większość nacji je zamieszkujących wyznaje obrządek prawosławny.
Turecki podbój Półwyspu Bałkańskiego
W IX wieku na terytorium Bałkanów zaczął nieśmiało wkraczać islam- początkowo za sprawą państwa utworzonego przez Bułgarów. Religia Mahometa miała odcisnąć silne piętno na półwyspie, jednak to nie Bułgarzy mieli tutaj decydujące znaczenie. Pojawił się nowy, zewnętrzny wróg- Imperium Osmańskie. 15 czerwca 1389 roku na Kosowym Polu rozegrała się bitwa decydująca o przyszłości ludów bałkańskich. Tam, armię Serbów i Bośniaków, dowodzoną przez księcia Łazarza I Hrebeljanowića starły w pył osmańskie wojska sułtana Murada I, dając początek dominacji Turków nad półwyspem bałkańskim. W roku 1453, po zdobyciu Konstantynopola, ostatecznie upadło Cesarstwo Rzymskie (w ostatniej fazie swojej agonii ograniczone zaledwie do niewielkiego obszaru wokół Grodu Konstantyna), a panowanie Osmanów objęło większą część Bałkanów i miało trwać blisko cztery stulecia. Dopiero w XIX wieku ruchy narodowowyzwoleńcze doprowadziły do uwolnienia się miejscowych ludów spod jarzma Turcji i powstania małych państewek narodowych.
W obliczu wielkich wojen
Jeno z tych młodych państw, Królestwo Serbii, znajdujące się w orbicie wpływów Habsburgów miało wkrótce przyczynić się do wybuchu jednej z największych i najbardziej krwawych wojen w historii ludzkości. Konfliktu, który bezpośrednio przyczynił się do zmiany oblicza ówczesnej Europy. 28 czerwca 1914 roku młody bośniacki nacjonalista, Gawriło Princip, powiązany z serbską organizacją terrorystyczną Czarna Ręka, dzierżąc w dłoni pistolet Browning M1910 oddaje dwa strzały w kierunku przejeżdżającego samochodu. Pierwszy pocisk przeszywa podbrzusze Marii Chotek, druga kula godzi prosto w tętnicę szyjną jej małżonka- Arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga, następcę tronu Cesarstwa Austro-Węgier. Obie ofiary umierają, a w następstwie zamachu wybucha I wojna światowa. Po wojnie na obszarze Bałkanów powstaje Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (SHS) w 1929 roku przemianowane na Królestwo Jugosławii. Wkrótce wybucha II wojna światowa, a w jej czasie dochodzi do odrażających zbrodni chorwackich Ustaszy, popełnianych głównie na Serbach. Oddziały Ustaszów działają po stronie niemieckiej, a skala popełnianych przez nich okrucieństw przeraża nawet ich hitlerowskich dowódców. Po wojnie utworzona zostaje Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii, która w latach 90. w akompaniamencie serii krwawych, bratobójczych wojen rozpadała się stopniowo, dając początek państwom, które na mapie Bałkanów mamy obecnie: Chorwacji, Słowenii, Macedonii, Czarnogórze i Serbii.
Bałkany dziś
Dzisiejsze, młode państwa Bałkańskie wciąż pamiętając dawne, trudne czasy starają się budować swoją niezależność, a narody je zamieszkujące, pomimo ciągłych niesnasek i dalej istniejących napięć etnicznych uczą się pokojowo koegzystować. Piękne i malownicze, położone nad morzem i pośród gór kraje, wciąż czekają na odkrycie przez turystów. Chorwacja i Czarnogóra przodują pod tym względem wśród państw byłej Jugosławii, oferując przyjezdnym przyzwoitą infrastrukturę i bazę noclegową. Inne, takie jak Bośnia czy Albania w temacie turystyki stawiają dopiero pierwsze kroki, przyciągając jedynie najbardziej ciekawskich wędrowców, spragnionych przygody, tych, których pociąga lekka aura tajemniczości i bałkańskiej dzikości.
Latem 2014 roku, wraz z grupką podróżników miałem okazję przemierzyć blisko 3000 kilometrów bałkańskich dróg i bezdroży, jako środka transportu używając roweru, a za apartament hotelowy mając rozgwieżdżone niebo ponad sobą. Podróż odbyliśmy w sześć (a po Rumunii 5) osób: ja, Ewa, studentka medycyny z Bydgoszczy, Klaudiusz, pomysłodawca wyprawy z Sosnowca, Paweł, który na Rumunii odbił w swoją drogę, Marcin, uczący muzyki w Opolu i Wojtek, szwendający się jeszcze przez dwa tygodnie przed początkiem wyprawy rowerem po Polsce. Poznaliśmy się na forum dla podróżników rowerowych i razem wyruszyliśmy w drogę, która wiodła nas przez 11 państw. Wyjechaliśmy z Krynicy Zdrój. Nim dotarliśmy do Bałkanów, musieliśmy pokonać Słowację i Węgry. Później trasa naszej wyprawy prowadziła przez Rumunię, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację i Słowenię, by zakończyć się na dworcu autobusowym w Wiedniu.
Dziś, blisko dwa lata po odbytej podróży zdecydowałem się wszystko spisać, a pamięć o odbytych wojażach, opis miejsc, które mieliśmy okazję odwiedzić i zapis zdarzeń, które przeżyliśmy, postanowiłem zawrzeć w niniejszej relacji.