FYROM, czyli Macedonia

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on email
Email

Former Yugoslav Republic of Macedonia, czyli Była Jugosłowiańska Republika Macedonii. 125 państw (w tym Polska) używa określenia Republika Macedonii. Nie uznają jej m.in. Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Meksyk i Australia. Jednak najzagorzalszym przeciwnikiem Republiki Macedonii są Grecja i Bułgaria. Konflikty grecko-macedoński oraz macedońsko-bułgarski mają podłoże polityczno-etniczno- terytorialne, a istotą problemu jest etnos ludu, który uważa siebie za spadkobierców antycznych Macedończyków.

Krótki rys historii FYROM

Czasy swojej największej świetności Macedonia ma już dawno za sobą. Przypadały one na starożytność i bezpowrotnie minęły wraz ze śmiercią największego z jej władców- Aleksandra III. Antyczne państwo macedońskie, założone przez Perdikkasa I z plemienia Dorów, wchodziło krąg oddziaływań kultury greckiej. W przeciwieństwie do greckich polis Macedonia była monarchią. Odmienne zwyczaje Macedończyków oraz ich zatargi z państwami-miastami przyczyniły się do nieco nieprzychylnego ich postrzegania.

Filip II Macedoński zdobywa Grecję

Leżące na uboczu świata greckiego królestwo, dało o sobie znać zapanowania króla Filipa II. Dzięki doskonałemu zmysłowi taktycznemu zdołał on podporządkować sobie greckie państwa-miasta, w decydującej bitwie pod Cheroneą w roku 338 p.n.e. pokonując sprzymierzone wojska Aten i Teb. Sukcesy militarne Filip zawdzięczał zarówno dobrej strategii, jak również reformom armii. Jego odziały pikinierów- sarissoforoi dzierżyły długą na 4 metry włócznię, (zwaną sarissą; sarissoforoi= dzierżący sarisę). Walcząc w zwartym szyku, zwanym falangą, dzięki doskonałemu wyszkoleniu i wsparciu lekkiej piechoty oraz jazdy odnosiły niemałe sukcesy.

Imperium Aleksandra Wielkiego

Syn filipa, Aleksander III Macedoński, zwany także Wielkim, dał się poznać jako jeden z najwybitniejszych wodzów w historii świata. Przejąwszy rządy po ojcu, w wieku dwudziestu lat zdołał podporządkować sobie wszystkie greckie polis. Następnie, podczas trwającej dekadę serii kampanii wojennych, toczył zwycięskie boje z armiami traków i Ilirów. Zdołał zgnieść potęgę Persji i podbić sobie Azję Mniejszą, a jego armia dotarła nawet do Indii. Niestety, po śmierci wielkiego wodza jego państwo rozpadło się, a Macedoniia, osiągnąwszy szczyt swoich możliwości IV wieku p.n.e. zmierzać zaczęła ku upadkowi. Bo FYROM nie ma wiele wspólnego z Macedonią Filipa II i Aleksandra, podobnie jak jego mieszkańcy nie są w zbyt dużym stopniu potomkami starożytnych Macedończyków.

Podbój rzymski Macedonii

Po śmierci Aleksandra, Macodonia funkcjonowała jako silne i bogate państwo. Zmianę przyniósł dopiero II wiek p.n.e. kiedy na tereny Półwyspu Bałkańskiego wkraczają rzymskie legiony. I choć uzbrojeni w piki falangici mogą wydawać się trudnym przeciwnikiem dla posiadających tylko krótkie miecze legionistów, ci szybko uczą się taktyki walki z Macedończykami. Falanga, choć podczas frontalnego ataku wydaje się niemożliwa do sforsowania, jest stosunkowo powolna i mało zwrotna. Mobilne rzymskie manipuły są w stanie wymanewrować przeciwnika i zwabić go na nierówny grunt, gdzie zwarty szyk pęka. Wówczas legioniści mogą zbliżyć się na tyle, by dobyć swych mieczy. Wyposażeni w wielkie i ciężkie tarcze, rzymianie używają ich, by zablokować piki i rozpychając je na boki umożliwić przejście dalej swoim towarzyszom. Macedończyk z małą, zawieszoną na szyi tarczą i odziany w lnianą tunikę, ma niewielkie szanse w bezpośrednim starciu w ukrytym za scutum i obleczonym w kolczugę rzymianinem.

starcie rzymskich legionistów z macedońską falangą
Starcie rzymskich legionistów z macedońską falangą.

Macedonia upada, stając się częścią innego imperium. Mimo że we wschodniej części cesarstwa wpływy kultury greckiej silnie oddziałują na Bizancjum, to właśnie wówczas dochodzi do ostatecznego zatracenia tożsamości państwa. W większym stopniu niż romanizacja przyczynił się do tego nadejście Słowian, którzy pojawili się na tych terenach w VI/VII w. Nowe tereny zdobywali nie tylko siłą, często osiedlali się na obszarach Bizancjum jako zwykli osadnicy. Wówczas mieszali się asymilując z miejscową ludnością, której szybko zaczęli stanowić większość.

Macedonia dziś

Dzisiejsi mieszkańcy FYROM są, w dużej mierze, potomkami tych słowiańskich plemion i miano Macedończyków przywłaszczyli sobie- z perspektywy etnosu- nieco na wyrost. Poza nimi na terenie republiki zamieszkują także liczne mniejszości- m.in. Turcy, Cyganie i Serbowie, ale najliczebniejszą grupę (ponad 25% ludności) stanowią Albańczycy, którzy (podobnie jak w Kosowie) wzbudzają nastroje separatystyczne, sprawiając w kraju sporo problemów. Wraz ze zróżnicowaniem etnicznym w parze idzie także rozłam religijny- najwięcej jest wyznawców kościoła prawosławnego, a zaraz za nimi plasują się muzułmanie (głównie Albańczycy i Turcy).

Podróżując przez FYROM

Przekraczamy na naszych aluminiowych rumakach górską granicę Bułgarsko-macedońską, która niczym brama, wprowadza nas do świata śródziemnomorskiego, gdzie pobocza dróg porasta sucha, krzaczasta roślinność, a w tle słychać monotonne pobrzękiwanie cykad. Charakterystycznym elementem krajobrazu Macedonii są- niespodzianka- góry. Jednak nie przypominają one leśnych i skalistych szczytów Bułgarii i Rumunii. Wyrastają niczym ogromne, spłaszczone kopce, rozlewając swoje zbocza pomiędzy równinami. Jadąc w kierunku Skopje, poruszamy się w końcu po płaskim, co niesie ze sobą ogromną ulgę.

Cerkwie, monastyry i meczety Macedonii

We znaki daje się upał. Wyruszamy wcześnie rano, aby czas kiedy słońce osiąg najwyższy punkt na niebie, przeczekiwać w cieniu. Co jakiś czas mijamy piękne, wewnątrz bogato zdobione cerkwie. Macedonia to kraj monastyrów. Położone na szczytach niedostępnych wzgórz, stanowią nie lada atrakcję dla zwiedzających. Niestety, jak wspomniałem, położone są na szczytach wzgórz, przez co, nie mając ochoty na karkołomne wspinaczki z pełnymi bagażu rowerami, nie decydujemy się na zwiedzenie choćby jednego z nich. W miarę jak przemieszczamy się na zachód, widoczna staje się zmiana grup etnicznych zamieszkujących dane tereny. Kopuły cerkwi zaczynają ustępować miejsca strzelistym wieżom minaretów, które niczym igły odcinają się śnieżną białością na tle błękitnego nieba. Jest w nich coś pięknego, przykuwającego moją uwagę. Jednocześnie w oczy rzucają się zaniedbane cmentarze, gdzie z ziemi wyrastają poprzekrzywiane i brudne tablice nagrobne. W zachodniej części kraju nawet nazwy miejscowości zapisane są po albańsku, co skutecznie uniemożliwia nam ich odczytanie.

Zaniedbane miasteczka

Macedońskie miasteczka zdają się poskładane do kupy z niepasujących do siebie elementów. Klucząc wśród wąskich uliczek, podziwiamy krzywizny dachów nierównych budynków, od czasu do czasu spomiędzy nich wystaje stragan, czasem w górę sterczy iglica minaretu. Trwa ramadan, co może nieco utrudnić załatwianie niektórych sprawunków, jednak, ponieważ niecały kraj jest muzułmański, zwykle nie ma problemu ze znalezieniem otwartego sklepu. Skończyły się już wielkopowierzchniowe markety, próżno szukać ich w Macedonii. Klimat ramadanu najwyraźniej daje się poczuć wieczorem, kiedy po zapadnięciu zmroku z białych minaretów dochodzą nas dźwięki śpiewnych modłów. Całe doliny rozbrzmiewają ich echem i nagle naszych uszu zaczyna dochodzić gwar rozmów, śmiechy, po zachodzie słońca, kiedy my kładziemy się spać, mieszkańcy zaczynają ucztować, a muzułmańskie wsie budzą się dożycia…

Czy post był pomocny?

Kliknij gwiazdkę, by ocenić.

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 3

Brak ocen. Możesz być pierwszy...

Udostępnij Post:

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on email
Email
Artur Bowsza

Artur Bowsza

Czołem! Jestem twórcą serwisu Życie w Namiocie. Jeżeli podobają Ci się moje teksty, koniecznie zajrzyj tu jeszcze kiedyś. A jeśli pragniesz znaleźć więcej ludzi dzielących pasję do podróży, dołącz do naszej gupy na facebooku:

Podróże i Przygoda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Życie w Namiocie logo

Jeżeli uważasz, że ze wszystkich potraw najlepiej smakuje przygoda, a serce bije Ci mocniej na myśl o kolejnej podróży w nieznane, Życie w Namiocie to miejsce dla Ciebie!

Najnowsze Wpisy

Filmy

Marin Four Corners - wideorecenzja Stojak serwisowy z Lidla - wideorecenzja

Życie w Namiocie na Facebooku